Naszą podróż rozpoczynamy od południa Wietnamu, a konkretnie od miasta Ho Chi Minh. Miasto położone na jednym z brzegów rzeki Sajgon przyciąga turystow swoim urokiem, choć nie ukrywam, że w pierwszym momencie uderzyła w nas różnica między biedą a bogactwem.
Jako że ja jestem osobą, która uwielbia spacerowć, w tym mieście nie jest to łatwe, ponieważ na drogach miasta panuje potocznie mówiąc „sajgon”, przejście przez drogę stanowi nie lada wyzwanie. Nas to jednak nie zniechęca, pokonujemy więc dziennie mnóstwo kilometrów zwiedzając miasto na pieszo. Spacer w tak pięknych okolicznoścach przyrody jest czymś niesamowitym, choć ilość pojazdów na drogach potrafi przytłoczyć. Mieszkając niedaleko pięknego i dużego parku, mamy możliwość biegania na świerzym powietrzu w pięknych okolicznościach przyrody. Jest to świetna altenatywa dla hotelowej siłowni, z której również korzystamy. Zapraszamy do obejrzenia 📸 oraz na nasze media społecznościowe.